7 listopada 2016 soboto- niedziela
Wreszcie jest ! Wczesniejsze emerytury. Myślalam , że tej obietnicy PiS nie dotrzyma. Bo starsi ludzie czekaja w ciszy. Nie wyjdą jak 30 - 40 latki na ulicę, Nie pchaja się do mikrofonów.Nie zasłaniają dziećmi. Przeżyliśmy skromnie te 30 - 40 lat pracy i nie mamy już sily walczyć o lepsze.
O pieniążkach z 500 plus mówiło sie dużo, przede wszystkim dobrze. Potrzebne, przydadzą się na dodatkowe zajecia dla dzieci. Moje dziecko już je dostalo i zapisało moje wnusiaczki na jazdę konną i zajecia uczące programowania. Rodzice cieszą się i jakoś zapominają narzekać na deficyt finansowy państwa , który za tym wydatkiem nieublaganie się wiąże. Za to przywrócenie wieku emerytalnego budzi niezmiennie takie komentarze. Najbardziej lamentować na ten temat lubią zamożni , silni młodzi mężczyżni. Daleko im do obolalych nóg, spracowanych rąk, zmeczonych oczu. Nie wiedzą jeszcze jak to jest zachorować nagle i nie móc pracować.
Kilka lat temu spotkalo to mnie. Po 30 latach pracy na swoim , bez urlopów , czasem 12 godzin na dobę - nagle zachorowalam .Przez jakiś czas nie moglam dalej wykonywać pracy. Ani placic rachunków, ani spłacać pożyczek ...Także Zus zostawił mnie na lodzie. Ponieważ przez kilka miesięcy nie placilam skladek - nic mi się nie należalo. Nieważne te 30 lat pracy, studiów, wychowywania dziecka... Wystarczylo kilka miesiacy i zostalam nagle bez grosza. Chora i biedna.
Nigdy tego nie zapomnę. I wiem : kiedy nie starcza sił by pracować każda , nawet skromna stała pensja jest na wagę złota. Nie umrzesz z głodu i zapłacisz choć podstawowe rachunki.
Dlatego , choć nie jestem fanką obecnego rządu , głośno wolam TAK dla emerytury od 60 tki. W końcu jeszcze dziesięć lat temu, przez długi czas trwania państwa socjalistycznego taki był wlasnie wiek przechodzenia na emeryturę.Czy wówczas ubodzy emeryci byli dużo biedniejsi niż współczesni po reformie PO ? Nie sadze. Ludzie w wieku poprodukcyjnym byli i będą w naszym kraju biedni.
A już najtrudniej jest ludziom prowadzącym własną działalność gospodarczą. Firmy jednoosobowe stanowią duży procent ogólu firm w Polsce. Wiekszość z nich nie daje rady placić Zusowi nawet minimum comiesięcznego ubezpieczenia spolecznego . Te ponad 1000 zl miesiecznie placone Zusowi przez kilkadziesiąt lat to ogromny wysilek dla pozostawionego samemu sobie przedsiębiorcy.Zwykle musi wybierać miedzy inwestowaniem w firmę a Zusem. Nawet ponad 280 zl placone na ubezpieczenie zdrowotne nie gwarantuje nam bezplatnej wizyty u lekarza specjalisty, nie pokrywa kosztów leczenia stomatologicznego czy zrobienia nowej pary okularów. Po latach zaś otrzymujemy najniższą z możliwych emeryturę i dogorywamy w biedzie.
A nie daj Boże zachorujemy i nie płacimy przez kilka miesiecy a machina Zusu traktuje nas jak start up'a. Rozpacz.
Dlaczego starość , i tak ciężka sama w sobie , musi nieublaganie wiązać się z biedą ? Dlaczego to starych właśnie najbardziej uderzają przeróżne reformy rządowe ? Pamiętam, moja mama miala pięćdziesiąt kilka lat gdy po wielu latach pracy przeszła na wcześniejszą emeryturę. Gdy konczyła pracę byla już na odpowiedzialnym stanowisku w dużej warszawskiej firmie państwowej. Jej wynagrodzenie było znacznie ponad przecietną. Mama przeżyla wojnę, pracowała w odbudowującej się Warszawie, godziła pracę ze studiami . Po pracy dżwigała do podmiejskiej kolejki siaty z zakupami. Była zmęczona, cieszyla się na emeryturę. I wtedy rzad zadecydował o wymianie pieniadza. Najbardziej uderzylo to jak zwykle w bezbronnych, w emerytów. Z dnia na dzień emerytura ze starego portfela stala się najniższą krajową. Jak bylo to mozliwe ? Widać bylo. Mama i inni ludzie , ktorzy nie mieli już sił by pracować - zostali z glodową pensją. Mama probowała do niej jeszcze dorobić , ale nie bylo to proste. Tkala gobeliny, suszyla kwiaty na bukiety - w mlodości miala pójść na akademię sztuk pięknych. Potem nagle zachorowala. Gdybym wtedy nie pracowała na dwa etaty nie byloby jej nawet stać na leczenie !
Mama zmarla, a teraz ja mam szanse podzielić jej los na emeryturze. Nie zgadzam się. Na Zusy, na reformy moim kosztem, na ogromną daninę , którą każe sie nam placić nie dając nic w zamian.Nie zgadzam sie na biedę na starość! I o tym będę głośno krzyczała.
Kto ze mną ?
Ps Wybrałam zdjecia na przekór nastrojowi.
Popularne posty
-
2 sierpnia 2015 (01.11) niedziela Od dziś wchodzi w życie ustawa antyprzemocowa. Jak to żle brzmi. Zbyt formalnie. Jakbym słyszała obojętn...
-
12 grudnia 2016, 2 rano poniedzialek Ciuchy. Zawsze mnie interesowaly. Nie same w sobie , ale jako ważny element mówiący sporo o człowiek...
-
Sobota , 20 sierpnia 2016, 00.56 Zaproszenie na imprezę z piątku na sobotę. Miło ,ze pamiętali. W telewizji jest dziś ciekawy film. Ni...
-
10.08.2015 godz 2.06 Znowu poniedziałek A może i dobrze. Bo coś znów mi sie na wspomnienia zebrało... Bo dni takie upalne..A ja tak daw...
-
18 lutego ? 2017 niedziela/ poniedzialek Kiedy człowiek się starzeje coraz częściej myśli o śmierci i umieraniu. W końcu mam już bliżej n...
-
14 sierpnia 2016 sobota/ niedziela Po cyklu trudniejszych tematów zdecydowałam się dziś na coś lżejszego... Choć fizycznie biorąc temat je...
-
niedziela/ poniedziałek 13 lipca Nie cierpię poniedziałków. Dlatego ciągle jeszcze tkwię w niedzieli. Niedziela- weekend są m.in czasem...
-
28 grudnia 2016 , 00.51 środa Święta , święta i już po. Zwykle lubię ten okres. Spokój, cisza, odpoczynek, czas wolny.Mogę sobie pośpiewa...
-
7 listopada 2016 soboto- niedziela Wreszcie jest ! Wczesniejsze emerytury. Myślalam , że tej obietnicy PiS nie dotrzyma. Bo starsi ludzie c...
-
24 /25 lipca 2015 sobota Miałam wczoraj ambitny plan by napisać dwa posty ( właściwie dlaczego POST a nie na przykład list?), ale jak zw...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz