Popularne posty

sobota, 27 sierpnia 2016

O co tyle szumu ?

28 sierpnia, niedziela , 01.10

Znacie taką scenę z filmów ... Kobieta poznaje mężczyznę. Całują się. Po czym kobieta odsuwa mężczyznę mówiąc , że to za  wcześnie..Zawsze mam wrażenie , że skrócili film o jakąś scenę pomiędzy... No bo dlaczego u licha przychodzi jej do głowy, że facet zaciąga ją do łóżka ? Przecież dopiero się poznali ! Albo para małżeńska. Szykują się rano do pracy, jedzą w pośpiechu w kuchni śniadanie. Mąż na pożegnanie całuje żonę, a ta tłumaczy się ,że nie ma czasu na dalsze łóżkowe igraszki. Tłumaczy się, jakby mężczyzna mógł całować jedynie z myślą o konkretnym celu ! Koszmar.

Patrząc na takie filmy sprawdzam kto był reżyserem. Zwykle jest nim mężczyzna.Czy dlatego ,że reżyserów - mężczyzn jest po prostu więcej ? A może jest to typowo męski ogląd sytuacji ? W wyobrażni mężczyzny każdy pocałunek jest tylko środkiem do celu ? Romantyczna miłość musi skończyć się zbliżeniem fizycznym, a naprawdę kochająca się para małżeńska musi chcieć zawsze i w każdej sytuacji? Taki ideał związku lansują mężczyżni w sztuce, w filmie. Szybki, dobry seks jest trendy. A nikt nie chce być old - fashioned. 

So I'm in Portland for a month. Had to shift my world around and landed here to…:

Dlatego temat , który ostatnio pojawił się w polskiej prasie zaskoczył. ' Współczesne kobiety mają dość seksu ! ' . Oho , ktoś się odważył ? Autorką artykuł w Newsweeku jest oczywiście kobieta. Dla mężczyzn nie jest to wystarczająco atrakcyjny temat. Zaczyna sie od HSDD ( Hypoactive Sexual Desire Disorder ) - czyli schorzenia polegającego na zmniejszeniu popędu płciowego. Podobno cierpi na to co 9 kobieta, a około 40 procent kobiet przeżywa to w szczególnych okresach swojego życia. Dla tej co dziewiątej wynaleziono już odpowiednik męskiej viagry. Dalej oglądamy film gdzie pulchniutka, sympatyczna specjalistka od kobiecej seksualności każe kobietom ćwiczyć mięśnie miednicy. Opisując ćwiczenia pokazuje przy tym sugestywnie na różne partie swojego ciała, że aż zazdrość bierze ... Taka świadoma swej płciowości kobieta ! No i trochę niedobrze się robi.Pani pokazuje ciężarki do noszenia w pochwie . Nie przez przypadek nazywają się kulkami gejszy. Małe stopki w łupkach, odważniki w pupie! Czego to gejsze nie robiły by dogodzić mężczyznom...



Dalej autorka artykułu przytacza inne opinie na temat 'kobiecej oziębłości '. Nie ma kobiet oziębłych . Termin ten stworzono w czasach gdy normą było to co służy mężczyżnie a kobiety nie mieszczące się w tej normie nazywano oziębłymi. Chyba nie tak wiele się zmieniło od tamtej pory.
Tymczasem seksuolodzy uważają , że nieetycznym jest obarczanie kobiety za jej rzekome deficyty.
A winy upatrują w niedopasowaniu seksualnym partnerów.Pastylka natomiast nie zadziała bo seksualność kobiety zależy od jej sfery psychicznej, nie chemii mózgu.Poza tym trudno mieć fantazje erotyczne gdy się jest zmęczonym , zestresowanym , niedocenianym czy niekochanym - a te uczucia towarzyszą kobietom na co dzień.

Pod artykułem dyskusja czytelników. Czasami ma się wrażenie, że nie czytali tekstu, a jedynie 
wykorzystali możliwość wyartykułowania własnych, ugruntowanych poglądów na seks. Starsza pani przyznaje się do ochoty ... ale nie własnym brzuchatym mężem. Osiemdziesięciolatek , jak to mężczyzna, chwali się swoją potencją. Tyle ,że nie z własną żoną . Pani w średnim wieku za  szarą rzeczywistość życia małżeńskiego uważa zaspokajanie swoich potrzeb za pomocą wibratora i akceptuje męża oglądającego samotnie pornosy. Obrazek jakże odmienny od filmowego.

                                                            

Niezależnie od poglądów dyskutantów, temat seksu w związkach wzbudza dość ożywione emocje.
Na wszystkich portalach o tej tematyce aż wrze. I za granicą i u nas. Jednak na stronach anglojęzycznych więcej jest mężczyzn .Zdarzają się nawet męskie oryginały , jak młody żonkoś , który nie może zrozumieć : ' Skąd tyle szumu z tym seksem ? Gdyby bóg chciał stworzyć świątynię rozkoszy nie zbudowałby jej koło zakladu utylizacji ścieków, prawda ? ' 

 Przeciętny Polak chętnie opowiada o swoich potrzebach i dużo skarży  się na brak takowych u swojej partnerki . Bez poczucia winy, nawet z pewną chełpliwością chwali się swoimi skokami w bok. Młodzi , żonaci i świeżo dzieciaci mężczyżni rozważają nawet porzucenie partnerki z powodu jej niechęci do seksu. Ciekawe czy ich młode zakochane żony przypuszczają co się dzieje w głowie najbliższej im osoby? Polki zabierają natomiast głos nieśmiało, zwykle z dużym poczuciem winy za własną ' nieadekwatność'. Pokutują stare uprzedzenia ich babek i przekonanie o konieczności bycia na sexy topie ?

Nieco inaczej wydaje się być w krajach Europy zachodniej i w USA . Kobiety znacznie śmielej przyznają się zarówno do zdrad i upodobania do seksu, jak i ,co jest nowym zjawiskiem, do braku ochoty na kontakty seksualne. I o ile Polki ' usprawiedliwiają ' to przepracowaniem, stresem, brakiem czułości ze strony męża - to ich zachodnie koleżanki niczego nie uzasadniają. Po prostu nie interesuje ich seks. Nie czerpią z niego wystarczającej przyjemności by zawracać sobie nim głowę. Otwarcie skarżą się także na rutynę i malejącą atrakcyjność stałego partnera, którego jednak kochają i porzucić nie zamierzają. Młodzi Anglicy czy Amerykanie opisują natomiast ze łzami w oczach swoje usiłowania by zadowolić i zachęcić partnerkę. Podkreślają także swoje zaangażowanie w obowiązki domowe. Wydają się mieć dużą wiedzę o seksualności kobiecej. Jeśli nawet któremuś zdarzy się wypalić na forum z ' kobiecą oziębłością' czy z przykrą opinią na temat rodzaju żeńskiego - szybko jest on uciszany przez kąśliwe riposty nie tylko kobiet, ale przede wszystkim innych mężczyzn. 

Oczywiście i na angielskojęzycznym i polskim forum znajdą się wyjątki. Mimo to kobiety na zachodzie ciągle wydają się być pewniejsze siebie i bardziej niezależne w poglądach niż u nas. Najśmielsze z nich kwestionują w ogóle zasadność instytucji małżeństwa, jako sztucznie podtrzymującej przez lata dawno nie istniejący związek.Odkąd małżeństwo nie jest jedyną gwarancją bezpieczeństwa społecznego, ekonomicznego  i prawnego kobiety i dziecka - jego formuła nie ma racji bytu. Jeśli ludzie się kochają mogą być ze sobą pod jednym dachem bez ślubu. Kiedy już nie mogą na siebie patrzeć - rozstają się, przyjmując odpowiedzialność za dziecko z tego związku narodzone. 
                                                                                   THIS is really what all the fuss is about:

Jedno obie strony zwykle są w stanie przyznać. Natura zróżnicowała rodzaj żeński i męski. Popęd seksualny mężczyzny ma być na tyle silny by zapewnić przetrwanie gatunku. Kobiece 'nie' ma zapobiec nadmiarowi przeludnienia. W młodej dziewczynie buzują hormony bo jej organizm przygotowuje do macierzyństwa. Z czasem ,w miarę starzenia się organizmu hormony zanikają. Babcie nie rodzą kolejnych dzieci. Zmniejszają się też zwykle potrzeby seksualne. Równowaga w naturze zostaje zachowana.

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz